Aktualności

Wiosna
Zno­wu wios­na. Po uli­cach zaczną spa­cero­wać za­kocha­ne pa­ry, całować się, przy­tulać. Bez od­ro­biny współczu­cia dla całej reszty...
__________________

Nowości
23.04.2017 - Blog zostaje oficjalnie otwarty!
23.04.2017 - Witamy Alexandra i Juliett!
24/5.04.2017 - Witamy wszystkich nowych członków!
__________________

Aktualne pary
-
__________________

Spis osób
Kobiety - 4
Mężczyźni - 4
Razem - 8
__________________

Nieobecności
-

Chat

Archiwum

Statystyka

Od Rose c.d Max

||
Wyglądał na nieco przygnębionego.
- Hej. -złapałam go za rękę- Jakoś się ułoży. -posłałam mu uśmiech.
Odwzajemnił go smutno. Miałam ochotę znów go przytulić, ale nie chciałam robić z niego mięczka, który potrzebuje tulenia w pocieszeniu, więc po prostu odwróciłam się i poszłam.
***
Kiedy wróciłam do domu przywitał mnie Yugyeom i Sana. Weszłam z nimi do salonu, gdzie siedział Jackson razem z Alexem i Jordanem.
- Cześć. -powiedziałam i podeszłam do brata.
- Rose.. gdzież ty byłaś? Martwiłem się..
- Nie bardzo skoro, nawet nie szukałeś.
Westchnął.
- Gdzie byłaś?
Spojrzał na mnie surowym wzrokiem, podobnie jak pozostali chłopacy. Poczułam się jak mała dziewczynka, która zrobiła coś źle i nie chce się przyznać.
- Byłam u Maxa.
- Ty.. -zaczął Jacki.
- U tego (poleciały wyzwiska)?! Co u niego robiłaś? Po co tam w ogóle poszłaś?! -oburzył się Alex.
- Co Cię to obchodzi? -powiedziałam i poszłam szybko do swojego pokoju. Oczywiście trzasnęłam drzwiami, ale po chwili uświadomiłam sobie, że to było dziecinne zachowanie.. Zdenerwowa wzięłam czyste ubrania i poszłam wziąć prysznic.
***
Leżałam w swoim pokoju, razem z psami i kotami na łóżku. Ból głowy znów powrócił.. wyciągnęłam, naładowany już telefon, wybrałam numer i napisałam wiadomość:
" Kino, jutro? :)"
Wysłałam.. do niego.
Max?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz