Aktualności

Wiosna
Zno­wu wios­na. Po uli­cach zaczną spa­cero­wać za­kocha­ne pa­ry, całować się, przy­tulać. Bez od­ro­biny współczu­cia dla całej reszty...
__________________

Nowości
23.04.2017 - Blog zostaje oficjalnie otwarty!
23.04.2017 - Witamy Alexandra i Juliett!
24/5.04.2017 - Witamy wszystkich nowych członków!
__________________

Aktualne pary
-
__________________

Spis osób
Kobiety - 4
Mężczyźni - 4
Razem - 8
__________________

Nieobecności
-

Chat

Archiwum

Statystyka

Od Maxa c.d Rose

||
- To się tak nie czuj, to nie twoja wina. - wzruszyłem lekko ramionami. - A mi nic nie będzie, niedługo wszystko będzie dobrze. - stwierdziłem i oddałem jej papiery oraz długopis.
- Sama się raczej nie wyleczy. - pokręciła głową.
- Nie martw się tak o mnie. - parsknąłem śmiechem. - Poradzę siebie. - dodałem.
- Jak chcesz. - westchnęła.
Wyszliśmy z pomieszczenia, wziąłem tego słabego psa na ręce, pozostałe dwa Katie trzymała na smyczy.
- Do zobaczenia na festynie. - Rose uśmiechnęła się.
- Jakim festynie? - spytała.
Rose wyjaśniła jej wszystko oraz podała dokładną datę i godzinę, a miało to być już za kilka dni.
- Max, mogę u ciebie zostać do tego czasu, prawda? - uśmiechnęła się szeroko.
- Ale ty wyprowadzasz swoje psy. - postawiłem warunek.
Dziewczyna pisnęła radośnie i uwiesiła mi się na szyi. Zacisnąłem zęby i przytuliłem ją lekko.
- Pa. - siostra pomachała jej.
Od razu pojechaliśmy z nimi do weterynarza, a później do sklepu zoologicznego gdzie Katie wydała po prostu fortunę.

Rose?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz