Aktualności

Wiosna
Zno­wu wios­na. Po uli­cach zaczną spa­cero­wać za­kocha­ne pa­ry, całować się, przy­tulać. Bez od­ro­biny współczu­cia dla całej reszty...
__________________

Nowości
23.04.2017 - Blog zostaje oficjalnie otwarty!
23.04.2017 - Witamy Alexandra i Juliett!
24/5.04.2017 - Witamy wszystkich nowych członków!
__________________

Aktualne pary
-
__________________

Spis osób
Kobiety - 4
Mężczyźni - 4
Razem - 8
__________________

Nieobecności
-

Chat

Archiwum

Statystyka

Od Maxa c.d Rose

||
***
- To co, który? - spytałem po dłuższym czasie.
- Weźmy wszystkie! - uśmiechnęła się. - A co z tamtymi? - poszła w stronę trzech psów, przywiązanych do drzewa koło jakiegoś pomieszczenia.
- Nie dawno przywiózł je właściciel na uśpienie. - Rose westchnęła.
- Co? - dziewczynie od razu stanęły łzy w oczach. - Max! Zrób coś! - rozpłakała się.
- Co mam zrobić? Tata nie pozwoli ci wziąć trzech psów... - kucnąłem przy niej.
- Nie dam im zginąć! Maaax! - przytuliła się do mnie mocno, lekko skrzywiłem się z bólu przez nacisk, jaki wywołała na kostkę.
- Nie płacz... - przytuliłem ją. - Zróbmy tak, zadzwoń do taty i spytaj, okey? - podałem jej swój telefon.
Dziewczyna pokiwała głową i pociągnęła nosem, otarłem jej łzy z policzka i usiadłem na ziemi po czym pogłaskałem psy, które zaczęły merdać ogonami. Katie odeszła kawałek dalej jednak po krótkiej chwili słychać było jak piszczy, więc pewnie się zgodził. Przyjrzałem się psom. Jeden wyglądał na schorowanego jednak i tak się cieszył. Położył się i oparł mi brodę o kolana.
- Co tam mały? - uśmiechnąłem się pod nosem.

Rose?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz