Aktualności

Wiosna
Zno­wu wios­na. Po uli­cach zaczną spa­cero­wać za­kocha­ne pa­ry, całować się, przy­tulać. Bez od­ro­biny współczu­cia dla całej reszty...
__________________

Nowości
23.04.2017 - Blog zostaje oficjalnie otwarty!
23.04.2017 - Witamy Alexandra i Juliett!
24/5.04.2017 - Witamy wszystkich nowych członków!
__________________

Aktualne pary
-
__________________

Spis osób
Kobiety - 4
Mężczyźni - 4
Razem - 8
__________________

Nieobecności
-

Chat

Archiwum

Statystyka

Od Maxa c.d Rose

||
Usiadłem wygodnie i wziąłem łyk swojej coli i trochę popcornu.
- Nie ma to jak puścić 4 razy pod rząd reklamę durexa. - westchnąłem uśmiechając się delikatnie pod nosem.
- Muszą im dużo płacić za reklamę. - zaśmiała się cicho.
Po jakiś pięciu kolejnych minutach film się zaczął, a wszyscy w sali ucichli. Nie było dużo osób, ale też nie byliśmy tu sami.
***
Ogólnie film był całkiem ciekawy, nawet mnie wciągnął. Ekran zgasł i pozostała ciemność. Okazało się że światła im padły i musieliśmy schodzić w po ciemku. Złapałem Rose za rękę, abyśmy się nie wywalili. W końcu wyszliśmy na zewnątrz, było dość chłodno, wiał zimny wiatr dlatego oddałem jej swoją bluzę, jako że miała tylko cienką bluzeczkę. Szliśmy powoli rozmawiając, na ulicy nie było już nikogo, nawet rzadko przejeżdżały samochody. Jedyne światło dostarczały nam latarnie. Nagle z jednej z wielu ciemnych uliczek, wyszło kilka chłopaków ubranych na czarno, mieli zasłonięte twarze chustami. Kilku z nich miało nóż.
- Nie widzę tego dobrze... - szepnąłem a dziewczyna mocno ścisnęła moją dłoń, zrobiłem to samo, jednak nieco lżej.
Nagle jeden chłopak ściągnął chustę, od razu poznałem tego debila.
- Alex?! - spiorunowała go wzrokiem. - Czego ty chcesz?!
- Nie chcesz mnie słuchać, załatwimy to inaczej. Niestety będziesz musiała na to patrzeć, inaczej nie wyciągniesz z tego żadnej lekcji. - spojrzałem na niego nic nie rozumiejąc.
Chłopak pstryknął i w tej samej chwili dostałem czymś ciężkim w głowę, przez co puściłem dłoń dziewczyny, a wtedy on przyciągnął ją do siebie. Ta zaczęła krzyczeć i próbować mu się wyrwać, jednak trzymał ją mocno.
- Zostaw ją! - powiedziałem nadal oszołomiony, kiedy ponownie oberwałem, wpadłem na ścianę.
Położyłem dłoń na tył głowy, później spojrzałem na nią, była cała we krwi, wziąłem płytki oddech. Spojrzałem na nich ledwo przytomny.
- I co, tylko na tyle cię stać? Mamusia nie byłaby zadowolona. - Alex zaśmiał się.
Zmarszczyłem brwi i zacisnąłem pięści po czym wyprostowałem się, spiorunowałem ich wzrokiem, zaciskając zęby.

Rose?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz