Aktualności

Wiosna
Zno­wu wios­na. Po uli­cach zaczną spa­cero­wać za­kocha­ne pa­ry, całować się, przy­tulać. Bez od­ro­biny współczu­cia dla całej reszty...
__________________

Nowości
23.04.2017 - Blog zostaje oficjalnie otwarty!
23.04.2017 - Witamy Alexandra i Juliett!
24/5.04.2017 - Witamy wszystkich nowych członków!
__________________

Aktualne pary
-
__________________

Spis osób
Kobiety - 4
Mężczyźni - 4
Razem - 8
__________________

Nieobecności
-

Chat

Archiwum

Statystyka

Od Maxa

||
Dzień był pochmurny i chłodny, przez co zupełnie nie chciało mi się wstać z łóżka. Ale niestety, na trening nikt za mnie nie pójdzie a trener chyba by mnie powiesił, gdybym nie przyszedł. Cicho jęcząc zwlokłem się z łóżka i poczłapałem do łazienki. Wziąłem prysznic, ubrałem się i ogarnąłem włosy z porannego nieładu oraz umyłem zęby. W kuchni zrobiłem sobie kanapkę z sałatą, ogórkiem, pomidorem i szynką, popiłem ją herbatą. Założyłem kurtkę i wyszedłem z Axelem na spacer, aby nie zasikał mi kanapy, gdy mnie nie będzie.
***
Jako że trening jakoś bardzo mnie nie zmęczył, późnym popołudniem pojechałem do stadniny, odwiedzić Sivana. Wyszczotkowałem go, osiodłałem i zabrałem w teren. [...] Jak na nasze nieszczęście, gdy byliśmy w środku lasu zaczęło lać. Wybraliśmy krótszą drogę powrotną, jechaliśmy powoli ponieważ przez błoto było ślisko. Kiedy tak jechaliśmy, natknęliśmy się na jakąś dziewczynę siedzącą na ziemi i trzymającą się za kostkę. Zatrzymałem przy niej konia i zsiadłem z jego grzbietu.
- Co się stało? - spytałem kucając przy niej.
- Wyszłam pobiegać, zaczęło padać... poślizgnęłam się i chyba skręciłam kostkę. - powiedziała głosem, jakby miała się zaraz rozpłakać.
Spojrzałem na jej bolące miejsce, było lekko czerwone i spuchnięte, nie jestem lekarzem ale wydaje mi się że może mieć rację.
- Złap się mnie, pomogę ci wstać. - powiedziałem. - Pojedziemy do stajni, później odwiozę cię do szpitala. - dodałem i przeczesałem mokre włosy, opadające mi na czoło i lekko na oczy.

Anastazja?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz