Aktualności

Wiosna
Zno­wu wios­na. Po uli­cach zaczną spa­cero­wać za­kocha­ne pa­ry, całować się, przy­tulać. Bez od­ro­biny współczu­cia dla całej reszty...
__________________

Nowości
23.04.2017 - Blog zostaje oficjalnie otwarty!
23.04.2017 - Witamy Alexandra i Juliett!
24/5.04.2017 - Witamy wszystkich nowych członków!
__________________

Aktualne pary
-
__________________

Spis osób
Kobiety - 4
Mężczyźni - 4
Razem - 8
__________________

Nieobecności
-

Chat

Archiwum

Statystyka

Od Rose c.d Max

||
Wpatrywałam się w niego, aż w tlumie zniknął mi z oczu. Wyglądał na zdenerwowanego, zastanawiałam się, co się stało, ale widocznie nie chciał o tym gadać, skoro tak szybko sobie poszedł. Wróciłam do poprawiania wyglądu chłopców.
***
Featyn skończył się późnym wieczorem. Dopiero przed 20 wróciłam zmęczona do domu. Nasypałam tylko karmy kotom i psom oraz napełniłam ich miski wodą i poszłam spać.
***
Następnego dnia wstałam po 10. Poszłam do łazienki wziąć prysznic, ubrałam się i umyłam włosy. Jacksona nie byłp w domu. Pewnie znowu nocuje u jakiegoś "kolegii".
Wzięłam więc Sanę i Yugyeoma na spacer do parku.
Kiedy dotarliśmy na miejscę, spuściłam psiaki ze smyczy. Spacerowałam ścieżkami, a zwierzaki krążyły niedaleko mnie. Nagle zauważyłam przedemną, znaną mi osobę.
Max?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz